I tak jest ze wszystkim, ale jednak najbardziej tyczy się to blogowania!
Ciągłe odkładanie na potem, wolniejszą chwilę, która tak naprawdę nie nadchodzi, skutkuje to ogromem nagromadzonego materiału, zaległościami z aktualizacją stanu itp. itd.
A miała być to taka ładna systematyczna pamiątka z tego cudownego czasu w życiu jakim jest budowa swojego domu :)
Zacznijmy od tego o co cały hałas:
Dom w jabłonkach 2 lustrzane odbicie
Parter:
- zmiana wyjścia na taras od strony bocznej (stolarka w salonie to HS 300 cm + fix 300 cm)
- zamknięcie kuchni z systemem drzwi przesuwnych, lekkie powiększenie spiżarni
- przesunięcie komina do skajnej ściany kotłowni (to da wymierne korzyści na górze, oraz miejsca na wygodny prysznic na dole)
- poszerzenie całego budynku o 60 cm od strony garażu.
Poddasze:
- dodanie okna nad schodami
- analogicznie do dołu przeusnięcie komina, co powiększa pokój nr 8 oraz sypialnię 6
- powiększenie łazienki.
- rezygnacja ze wszystkich okien "balkonowych na górze", zastąpienie ich parapetowymi
Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny, mamy zbliżony cel do tego jak to wygląda na projekcie.
Widoczną zmianą, wiadomą już teraz, jest zmiana stolarki okiennej, drzwi i bramy na antracyt.
W zmiany kosmetyczne jak na razie wchodzić nie będę, wszystko wyjdzie w praniu :)